Jowita1 W roku akademickim 2011/2012 miałam możliwość skorzystania z wyjazdu na zagraniczne praktyki studenckie. Moja przygoda z Erasmusem rozpoczęła się 28.07.2012 r. i trwała do 28.09.2012 r. dając mi możliwość spędzenia trzech niezapomnianych miesięcy w Wielkiej Brytanii – istnym raju dla absolwentki filologii angielskiej.  Głównym celem mojego wyjazdu było zapoznanie się z kulturą angielską oraz rozwijanie zdolności językowych. Możliwość skonfrontowania wiedzy teoretycznej nabytej podczas studiów z realiami życia brytyjskiego było propozycją nie do odrzucenia.

Na praktyki wyjechałam wraz z Asią Bieleń – studentką filologii angielskiej, z którą przyszło mi dzielić nie tylko wspólne zainteresowania i pasje, ale również pokój.  Zostałyśmy skierowane do hotelu w South Marston, jednak do ostatniej chwili nie mogłyśmy uwierzyć, że naprawdę wyjeżdżamy do Wielkiej Brytanii. Na miejscu spotkała nas niezwykle miła atmosfera i zaskakujące warunki.

Hotel, w którym odbywałyśmy praktyki znajduję się w South Marston – niewielkiej miejscowości w hrabstwie Wiltshire, która leży nieopodal Swindon.  Ośrodek położony jest w malowniczej i niezwykle cichej okolicy i stanowi połączenie hotelu oraz Spa. W skład kompleksu wchodzi 60 pokoi gościnnych, bar, restauracja oraz leisure club ( salon piękności, siłownia, basen, jacuzzi, sauna itp.). Hotel zajmuje się organizacją nie tylko wesel oraz imprez okolicznościowych, ale również spotkań typowo biznesowych, a dzięki wykwalifikowanemu personelowi panuje tam miła i przyjazna atmosfera.

Po przyjeździe zostałyśmy zakwaterowane w niewielkim domku przeznaczonym specjalnie dla studentów, w którym do dyspozycji miałyśmy wszelki potrzebny sprzęt.

Do naszych obowiązków należała praca w restauracji, która początkowo wydawała się dużym wyzwaniem, gdyż była związana z bezpośrednią obsługą gości, jednak szybko dostosowałyśmy się do nowych warunków. Pracowałyśmy pięć dni w tygodniu po osiem godzin dziennie, jednak w rozbiciu na dwie zmiany czterogodzinne. W przerwach między pracą miałyśmy możliwość korzystania z dowolnych zajęć prowadzonych w obiekcie. Do naszej dyspozycji były różnego rodzaju zajęcia: fitness, pilates, joga oraz wiele innych. Bardzo często chodziłyśmy na basen czy też wodny aerobik.  

Oczywiście jak powszechnie wiadomo nie samą pracą żyje człowiek, dlatego też część naszego wolnego czasu spędzałyśmy w Swindon poznając realia nocnego życia Brytyjczyków.  Podczas naszych praktyk bardzo zżyłyśmy się z pracownikami hotelu, z którymi nadal pozostajemy w stałym kontakcie i z niecierpliwością oczekujemy na ich odwiedziny.

Erasmus to nie tylko praktyki to również wspaniała możliwość, aby rozwijać swoje pasje podróżnicze, a my wykorzystałyśmy tą szanse w 100%. Dzięki otrzymanemu  stypendium miałyśmy możliwość zwiedzania miejsc, o których czytałyśmy jedynie w podręcznikach. Byłyśmy w takich miejscach jak: Stonehenge, Oxford, Sailsurbury, Bath, Bristol, Newbury, Avebury, Westhern Super Mere, czy też Cambridge.  Wspólnie spędziłyśmy wspaniałe, niezapomniane chwile zwiedzając, poznając kulturę brytyjską oraz świetnie się bawiąc. Wspomnienia minionych wakacji z pewnością na długo pozostaną w naszej pamięci.

Jowita1 Jowita2 Jowita3 Jowita4
Jowita9 Jowita10 Jowita11 Jowita12
Jowita13 Jowita14 Jowita15 Jowita16
Jowita17 Jowita18 Jowita19 Jowita20
Jowita5 Jowita6 Jowita7 Jowita8
wtorek, 13 listopada 2012 13:25 Poprawiony: środa, 05 kwietnia 2017 08:26 Wpisany przez Agnieszka Monika Kaliszuk

Współpraca zagraniczna - Aktualności - LLP / Erasmus