min_DSCN0368_1

 Nazywam się Diana Panasiuk,  jestem studentką Turystyki i Rekreacji w Państwowej Szkole  Wyższej im. Papieża Jana Pawła II w Białej Podlaskiej. W tym momencie uczestniczę w programie  Erasmus – biorę udział w rocznym wyjeździe na studia zagraniczne. Swoją naukę odbywam w  Niemczech na Uniwersytecie Ostfalia Hochschule für angewandte Wissenschaften. Ten Uniwersytet  podzielony jest na cztery kampusy: Wolfenbuttel, Wolfsburg, Suderburg i Salzgitter – to właśnie tu mieści się mój wydział Turystyki.

Przed rozpoczęciem semestru zimowego na Uniwersytecie mieliśmy zorganizowane dwa tygodnie zapoznawcze, podczas których rano odbywaliśmy intensywny kurs języka niemieckiego, a po południu mieliśmy zorganizowany czas przez naszych opiekunów, np. wycieczki, wyjścia, zwiedzanie jak również grille itp. Dzięki temu mogliśmy oswoić się z nową dla nas sytuacją, poznać się nawzajem oraz zapoznać się z miejscami, w których będziemy studiować i mieszkać. Później rozpoczęły się zajęcia na Uniwersytecie. Muszę przyznać, że na początku nie było łatwo, gdyż podczas zajęć pojawiało się sporo technicznego języka, z którym wcześniej miałam bardzo mało styczności. Musiałam włożyć sporo energii w naukę podczas pierwszego semestru. Czasami było bardzo ciężko, ponieważ wszystkie egzaminy miałam w języku niemieckim. Zdarzało się, że dwa lub trzy egzaminy zdawałam jednocześnie, tutaj z tego względu, że obowiązuje tu system blokowy, w który wchodzą dwa lub trzy przedmioty, które są zdawane w tym samym momencie. Muszę jednak przyznać, że warto było włożyć w to tyle wysiłku i pracy, gdyż zaliczyłam pierwszy semestr.

Jeśli mowa o różnicach pomiędzy  PSW a  Uniwersytetem, jedną z najważniejszych jest to, że na zajęcia i egzaminy musimy się zameldować na wirtualnym dziekanacie. Przed zajęciami pobieramy z naszego konta internetowego wykłady, które są nam potrzebne na zajęciach, lecz niestety one same nie wystarczają. Zajęcia trwają przynajmniej półtorej godziny. Na większości zajęć obecność nie jest sprawdzana, ale by być dobrze przygotowanym do egzaminu trzeba na nie uczęszczać. Na moim kierunku organizowanych jest sporo wycieczek jedno- lub kilkudniowych, za które koszty praktycznie w całości pokrywa szkoła. Posiadamy legitymację studencką, która służy nam również jako bilet semestralny po Dolnej Saksonii, gdzie możemy się poruszać praktycznie bez żadnych opłat. 

Jedną z najmniej ciekawych rzeczy i czasami bardzo ciężkich zimą są dojazdy. Mieszkam w Braunschweigu, a na uniwersytet muszę dojeżdżać do Salzgitter. Taka podróż w jedną stronę zajmuje mi około półtorej godziny, a czasami nawet i dłużej. Na kurs języka niemieckiego muszę dojeżdżać na Kampus Wolfenbuttel, więc podróż od mojego akademika  zajmuje około godziny w jedną stronę. Podróż bywa czasami męcząca, ale można się przyzwyczaić. 

Program Erasmus to nie tylko nauka, to też możliwość poznania ludzi z całego świata (z Hiszpanii, RPA, Meksyku, Chin, Francji, Węgier, Brazylii, Argentyny,Włoch itp.) i zawarcia przyjaźni na całe życie. Jest to  również szansa poznania kultur, potraw i obyczajów  państwa, do którego się przyjechało, jak i osób poznanych podczas studiów. Erasmus to też  wyjazdy, zwiedzanie, spędzanie wolnego czasu np. wspólne obiady  z osobami z różnych państw.

Muszę przyznać, że przed wyjazdem na program Erasmus byłam pełna obaw i wątpliwości. Po paru dniach pobytu w Braunschweigu oswoiłam się z nową dla mnie sytuacją. Aby uczestniczyć w tym programie potrzebna jest dobra znajomości języka niemieckiego jak i Angielskiego, gdyż z większością osób ten uczestniczących w programie porozumiewamy się po angielsku. Bardzo polecam wyjazdy z programu Erasmus na studia czy praktykę zagraniczną. Na takim wyjeździe można przeżyć niezapomniane chwile, które mogą zmienić nas i nasze życie. Jedną z największych korzyści takich wyjazdów są zawarte znajomości i przyjaźnie które mam nadzieje pozostaną nam na całe życie. Podczas takich programów mamy również możliwość poprawienia swoich umiejętności językowych.  Bardzo się cieszę że mogłam zostać tu na drugi semestr. Gdybym miała jeszcze raz podjąć decyzję dotyczącą mojego udziału w programie Erasmus lub podobnym,  bez wahania bym się zdecydowała. To są jedne z najlepszych chwil w moim życiu.

Tekst autorstwa Diany Panasiuk ukazał się w "Bialskim Przeglądzie Akademickim" (wydanie: Czerwiec 2012).

DSCN0368_1 DSCN0385_2 DSCN0510_3
DSCN0539_4 DSCN0623_5 DSCN0647_6
DSCN0775_7 inc4_8 kolacja_9
pierwszy_dzie_10 SAM_0668_11 SAM_1016_12
SAM_1021_13 schloss_14 autostadt_2_15